Głównym zadaniem osoby dbającej o ogród jest zapewnienie roślinom odpowiedniej dawki wody do wzrostu. Można to zadanie wykonywać na różne sposoby – od używania konewki po automatycznie załączany system nawadniania. Niezależnie od użytych środków, ilość wody do podlania roślin można ograniczać, co w perspektywie całego sezonu letniego oznacza spore oszczędności – jak tego dokonać?
Podlewanie oszczędne, ale wystarczające
Aby zapewnić roślinom odpowiednie warunki do wzrostu, dbamy o ich kondycję, zdrowie, właściwą dawkę nasłonecznienia, osłonięcie od wiatru i sąsiedztwo takich okazów flory, które nie tylko razem prezentują się dekoracyjnie, ale również pozytywnie na siebie oddziałują. Jednak podstawową czynnością, jaka należy do obowiązków osoby trudniącej się uprawą ogrodu, jest podlewanie roślin. Oczywistym jest, że jeśli zaprzestaniemy nawadniania, w przypadku braku deszczu nasze okazy zmarnują się i uschną, zwłaszcza te, które nie wykształciły rozwiniętego systemu korzeniowego. Niedostatek wody widoczny będzie przede wszystkim na trawniku, którego części wystawione na działanie promieni słonecznych stracą żywą barwę i zamienią się w suche siano. W tym wypadku trawnik wymagać będzie regeneracji, a wyschnięte połacie nowego nasadzenia.
Niedostatek wody to jedno z niebezpieczeństw zadbanego ogrodu. Na przeciwległym biegunie rysuje się inne zagrożenie – zbyt intensywne zasilenie w wodę, które skutkować będzie obumarciem okazów wrażliwych na dużą ilość wody i skłonność do pozostałych chorób. Długo utrzymująca się woda w zacienionych miejscach, zwłaszcza po spodniej stronie liści, sprzyja rozwojowi chorób grzybicznych i pojawieniu się oznak obecności pleśni. Zbyt duża ilość wody w podlewaniu sprawi też, że rachunki za jej zużycie będą wyższe niż przewidywaliśmy. A przecież możliwe jest takie nawodnienie roślin, które będzie dla nich odpowiednie, a dla naszego domowego budżetu satysfakcjonujące. Wystarczy podlewać oszczędnie, niezależnie od sposobu, w jaki zasilane w wodę są ogrodowe okazy. Oto, jak to zrobić.
Oszczędne podlewanie ręczne roślin
Pierwszym krokiem do poczynienia oszczędności jest maksymalne ograniczenie zużycia wody z wodociągu. Możemy tego dokonać na trzy sposoby – wykorzystać do nawadniania wodę opadową, zgromadzoną w studni, a także wodę szarą:
-
deszcz jest idealnym źródłem wody, której możemy użyć do nawadniania ogrodu. Do jej zgromadzenia wystarczy beczka ustawiona pod wylotem rynny. Zwykły zbiornik plastikowy lub drewniany wymagać będzie każdorazowego zaczerpnięcia z jego wnętrza zgromadzonej wody do konewki, co może okazać się kłopotliwe przy niewystarczających opadach deszczu. Lepszym rozwiązaniem jest skorzystanie z beczki wyposażonej w niewielki kranik u jej spodu, dzięki któremu bez zbędnego wysiłku napełnimy każde naczynie do podlewania roślin.
-
o ile woda deszczowa jest źródłem wody do podlewania, o zasobności którego decyduje intensywność opadów i beczka pod rynną może w niekorzystnym czasie świecić pustym dnem, studnia jest pod tym względem bardziej niezawodna. Czerpiemy z niej wodę niezależnie od ilości opadów, choć w razie ich długotrwałego braku również zasoby wód gruntowych ulegają zanikaniu.
Aby wykorzystać wodę ze studni do podlewania ogrodu, wykorzystać możemy tradycyjną korbę ręczną, dzięki której wydobędziemy na powierzchnię pełne wody wiadro, lub pompę zanurzeniową. Ta z kolei podłączona do węża ogrodowego stanowić będzie często stosowany komponent systemu nawadniania.
-
woda szara, czyli wykorzystana do celów domowych woda niebędąca ściekiem jest odpowiednia do zastosowania w ogrodzie do nawadniania roślin. Niewielkie ilości słabych detergentów i drobiny pozostałości pożywienia po zmywaniu naczyń będą działały korzystnie na wzrost okazów flory w ogrodzie, o ile szara woda:
-
jest użyta w krótkim czasie, nieprzekraczającym jednej doby,
-
jest rozprowadzana wężem, ale bez udziału zraszaczy.
Rozmieszczenie roślin a oszczędne podlewanie
Aby nie dopuścić do zbędnego użycia wody do podlewania, rośliny w naszym ogrodzie warto rozmieścić w taki sposób, by zgrupować je względem podobnego zapotrzebowania na wodę. W ten sposób:
-
odpowiednie nawadnianie nie będzie skutkować przelaniem systemów korzeniowych gatunków wrażliwych na zbytnie zasilenie w wodę,
-
do różnych grup roślin możemy zastosować osobne zraszacze, a także inne sposoby nawadniania ogrodu, takie jak linie kroplujące.
Innym sposobem na efektywne wykorzystanie wody do nawadniania jest takie umiejscowienie gatunków roślin, które uwzględnia spadek terenu. W ten sposób, czy to wykorzystując zraszacze przenośne, czy pistolet przy wężu ogrodowym sprawimy, że woda skierowana do pierwszych względem usytuowania roślin spłynie do ich systemów korzeniowych, a następnie skieruje się w dół, ku spadkowi terenu, docierając do kolejnych korzeni innych roślin.
Kiedy nawadniać ogród?
Aby skutecznie zasilić w wodę cały ogród, należy nie tylko przeznaczyć na to odpowiednią ilość wody, ale również wybrać do tej czynności porę dnia, a właściwie nocy. Dlaczego? Jeśli posiłkujemy się wodą czerpaną z wodociągu, należy uwzględnić jego spadki ciśnienia występujące w czasie szczególnie intensywnego korzystania, które przypada na popołudnia. Tymczasem wystarczy, że podlejemy rośliny rankiem, by w zupełności zaspokoić ich zapotrzebowanie na wodę.
Jeszcze bardziej korzystne jest używanie wody do podlewania wcześniej niż przed wschodem słońca. Dlaczego? Woda na roślinach zdąży opaść kroplami do gleby i wsiąknąć w nią, przez co zasilony zostanie system korzeniowy. Ten sam proces w świetle intensywnych promieni słonecznych skutkować będzie przedwczesnym wyparowaniem wody. Co więcej – kropelki wody na powierzchni liści zadziałają jak miniaturowe soczewki skupiające w sobie promienie i w efekcie uszkodzą rośliny mikroprzepaleniami, a te staną się podatne na rozwój chorób. Osobną kwestią jest zużycie energii elektrycznej do zasilenia systemu nawodnienia, które w przypadku taryfy dzienno-nocnej jest bardziej korzystne pomiędzy godziną 22.00 a 6.00.
Jak rozmieścić ogrodowe zraszacze?
Zraszacze ogrodowe są najczęściej spotykanym sposobem zasilania ogrodu w świeżą wodę. Ich rozmieszczenie ma bezpośrednie przełożenie na oszczędności, jakie możemy poczynić na zużyciu wody. Po pierwsze, zasięg poszczególnych zraszaczy nie może się ze sobą pokrywać w znacznym stopniu. W ten sposób wytworzą się kałuże, które będą gromadzić się na alejkach ogrodowych lub w innych rejonach ogrodu. Jeśli nie ma w ich pobliżu rozbudowanych systemów korzeniowych, ich obecność jest zbędną rozrzutnością – jeśli możemy uniknąć ich tworzenia się, przyczynimy się do oszczędności za zużytą do podlewania wodę. Niekontrolowane rozprzestrzenianie wody może skutkować również zasileniem w wodę działki sąsiada zamiast swojego terenu.
Automatyczne nawadnianie a oszczędności w zużyciu wody
Automatyczny system nawadniania jest najlepszym sposobem na zapewnienie roślinom odpowiedniej dawki wody, a jeśli jest wyposażony w następujące komponenty, oszczędzimy dzięki nim na rachunkach za zużytą do nawodnienia wodę:
-
czujnik wilgotności gleby, dzięki któremu nawodnienie zostanie wstrzymanie do czasu, gdy ziemia wystarczająco nie wyschnie.
-
czujnik deszczu, działający w ten sam sposób.
Jak wyposażyć glebę w preparaty ułatwiające jej nawadnianie?
Oprócz wymienionych wyżej sposobów na efektywne nawadnianie możemy przygotować ziemię na przyjmowanie zwiększonych dawek wody i jej powolne oddawanie. Służą temu preparaty żelowe, których zadaniem jest zmagazynowanie dawki wody i jej uwalnianie w dłuższym czasie. Najprostszym sposobem jest zwykłe przekopanie gleby z dawką torfu, kompostu lub obornika, zwłaszcza w przypadku ziemi piaszczystej i zbyt przepuszczalnej. W zależności od upodobań roślin zasadzonych w tym właśnie miejscu i w najbliższym sąsiedztwie system korzeniowy zostanie lepiej zasilony w wodę, a jeśli ten sposób okaże się niewystarczający, warto zastosować preparat hydrożelowy. Ponieważ substancja ta ma zdolność wchłaniania wody i powolnego jej oddawania, dzięki jej użyciu oszczędność przy podlewaniu może osiągać nawet 70%
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Poniżej możesz zadawać pytania oraz dodać opinię o produkcie. Warto także udzielać odpowiedzi innym osobom. Podziel się własną opinią o tym produkcie.